Ostatnio w małej drogerii w moim miejscowości znalazłam lakiery z GR i zaopatrzyłam się w biały lakier z cienkim pędzelkiem do zdobienia paznokci kosztował 4,80zł i byłam w szoku bo miałam taki kiedyś z INGLOTA i na pewno był droższy. A drugi lakier to odżywka z wapniem i zapobiegająca żółknięciu paznokci. Ostatnio mam fokus na odżywki do paznokci bo są bardzo zniszczone, żółte rozdwajają się wręcz mam dziury w paznokciach, dlatego obcięłam je na bardzo krótkie i można powiedzieć że zaczynam wszystko od początku. Za pomocą tych dwóch lakierów i mojego różowego z VIPERY powstał troszkę nie dokładny ale do przyjęcia french.
widzę ta wąska tubka ma precyzyjny pędzelek :)
OdpowiedzUsuńmam ten biały i baaardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńJa używam dwóch odżywek i do tej pory jestem z nich zadowolona a są mega wydajne i dobre dla moich pazurków. Jedna to utwardzająca z Ados a druga wielofunkcyjna z KillyS.
OdpowiedzUsuńmusi mieć super pędzelek skoro wyszedl tak fajny francuz!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie:) dawno nie robiłam frenchu...
OdpowiedzUsuńnieźle się musiałaś starać skoro tak ładnie i równo Ci francuski wyszedł:)
OdpowiedzUsuńManicure wyszedł Tobie perfekcyjnie. Gratuluję. Efekt jest znakomity.
OdpowiedzUsuń