wtorek, 26 czerwca 2012

Przegląd czerwca

Kończy się czerwiec więc podsumowanie, nowych kosmetyków było nie wiele. Na fotce zużyte kosmetyki o wszystkich już pisałam więc tylko fotka.
Z nowości to przetestowałam dwie próbki perfum pierwsza to Thierry Mugler Alien.
 Tajemniczy, płynący równocześnie z początków dziejów i najodleglejszej przyszłości - nowy zapach Thierrego Muglera "Alien" jest pełen sprzeczności. Hipnotyzujący drzewno-ambrowo-kwiatową wonią.
Flakon przypomina niezwykły klejnot. Jego głęboka ametystowa barwa symbolizuje zamyślenie i spokój ducha. Lustrzane odbicie wyrytej w szkle nazwy tworzy tajemniczy znak, który pojawia się również na dnie flakonu w formie pieczęci.

Nuty zapachowe: kwiat pomarańczy, ambra, jaśmin, nuty drzewne, nuty zielone, wanilia.


A ja nie wiem jak określić ten zapach na pewno trwały ale taki inny od wszystkich jakie znam że nie potrafię go do niczego porównać, bardzo indywidualny, wszyscy piszą że jest ciężki i na wieczór a mi po pewnym czasie wydawał się świeży, czułam się w tym zapachu taka wyróżniona, lepsza nie wiem czemu ale ten zapach przenosi w lepszy świat.

Drugi zapach to Thierry Mugler Angel.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: słodkie owoce, debwerry, helional, aromatyczny miód
nuta serca: czekolada, karamel, kumaryna
nuta bazy: upojna wanilia, piżmowa - egzotyczna nuta paczuli.
Nie dziwię się że ten zapach budzi tyle kontrowersji, jest super ale mi od niego rozbolała głowa i miałam trzy dni migrenę,  a po za tym przyprawia mnie o mdłości. naprawdę mi się podoba ale jest tak duszący, męczący nachalny że wywołał u mnie takie rewolucje. Bardzo trwały, na wieczór, nietypowy trochę nawet na początku wydaje się męski, ale później łagodnieje. bardzo mi się podoba ale na pewno go nie kupię bo nie chce mieć migreny za każdym razem jak go użyje.



1 komentarz:

  1. Ja odkładam czerwcowe puste opakowania, sprawdzam co i jak w kosmetykach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń